
W górach jeszcze śnieg, ale sezon rowerowy już dawno rozpoczęty, dlatego warto już teraz pomyśleć o celach na najbliższe tygodnie.
Przede wszystkim chciałabym ponownie przejechać cały Wąwóz Bolechowicki. Jazda po trudnym terenie to coś, co lubię szczególnie, dlatego chętnie powrócę w to miejsce. Dużym wyzwaniem będzie najpierw dotarcie do wąwozu z Krakowa, ponieważ ostatnim razem pobłądziłam w podkrakowskich wsiach.
Dworek w Tomaszowicach

Ścieżka rowerowa w okolicy Tomaszowic

W oddali Brama Bolechowicka

Okolice Bramy Bolechowickiej

W Wąwozie Bolechowickim

Mały wodospad
Kolejny cel na najbliższy czas to Puszcza Niepołomicka. Wyprawa jest trochę bardziej
skomplikowana pod względem logistycznym, gdyż wymaga przewiezienia roweru pociągiem. Na pewno ciekawym doświadczeniem będzie zwiedzenie puszczy na rowerze. Kolejne wyzwanie to zabranie roweru gdzieś dalej na południe lub na północ.