Przełęcz położona jest na wysokości 2110 m n.p.m i stanowi wyjątkowy punkt widokowy, ale również doskonałe przejście między Doliną Pięciu Stawów Polskich a rejonem Morskiego Oka. Nazwa przełęczy pochodzi od wydobywanego tam niegdyś szpiglasu czyli antymonitu (rodzaj rudy). Jest to z pewnością jedno z najpiękniejszych miejsc w polskich Tatrach, a do tego łatwo dostępne. Bezchmurna pogoda zapewni niesamowite widoki na Dolinę Pięciu Stawów Polskich, Czarny Staw pod Rysami oraz Rysy.
Trasa na przełęcz zaczynam się w Palenicy Białczańskiej skąd wyruszamy asfaltową drogą. Dojazd z Zakopanego do Palenicy kosztuje 10 zł (w 2013 roku), jeśli wybieramy podróż busem. Pamiętajmy, że podróż samochodem może być ryzykowana, ponieważ parking w Palenicy ma ograniczoną liczbę miejsc postojowych (i jest dość drogi).
Czeka nas dość długi odcinek trasą prowadzącą na Morskie Oko. W lato jest ona szczególnie oblegana, ale zapewnia dość szybkie dojście do szlaku wiodącego Doliną Roztoki. Musimy być bardzo ostrożni, aby nie przegapić tabliczki, która wprowadzi nas na szlak Doliną Roztoki. Szlakiem tym podążamy w stronę Doliny Pięciu Stawów Polskich.
Widok na Zawrat i Świnicę
Orla Perć
Najlepiej wybrać szlak przechodzący obok imponującej Siklawy.
Wspaniałe stawy w Dolinie Pięciu StawówNajwiększy wodospad w Polsce – Siklawa
Po dotarciu do Doliny Pięciu Stawów kierujemy się niebieskim szklakiem w głąb doliny. Po drodze mijamy malownicze stawy, a po prawej możemy podziwiać groźne zbocza Orlej Perci z dominującym w tym masywie Kozim Wierchem. Dolina Pięciu Stawów za każdym razem urzeka swoim pięknym.
W pewnym momencie na szlaku skręcamy w lewo, aby udać się na szlak prowadzący na Przełęcz Szpiglasową. Teraz trasa będzie wiodła łagodnie pod górę. Z niej możemy podziwiać tafle stawów, Orlą Perć, a także Świnicę.
Dolina Pięciu Stawów Polskich
Warto wypatrywać w tym miejscu kozic, ponieważ lubią one biegać po zboczach. Szlak na razie prowadzi łagodnie do góry, pod samą przełęczą czekają na nas łańcuchy. Nie powinny one wzbudzać niepokoju. Skała zapewnia oparcie dla rąk i nóg. Łańcuchy w dobrym warunkach można pominąć w trakcie wspinania się po skale, jednak mogą one być przydatne, kiedy skała jest mokra lub pokryta lodem.
Po tym krótkim wysiłku stajemy na przełęczy. Z każdej strony uderza piękno Tatr. W oddali widzimy charakterystyczną Rysę na Rysach, piękny Czarny Staw (doskonale widać różnicę poziomów między Morskim Okiem a Czarnym Stawem), trochę bliżej ujrzymy majestatyczne szczyty Mięguszowieckie.
W żlebach śnieg zalega nawet późnym latem. Z pewnością ten widok wynagrodzi nam każdy trud, bowiem oto mamy przed sobą Tatry Wysokie w całej okazałości.
Rysy, a na pierwszym planie Mięguszowieckie Szczyty
Przed nami jeszcze 15 minut, aby dotrzeć na Szpiglasowy Wierch, a potem już ceprostradą zejść do Morskiego Oka. Z tego szlaku możemy podziwiać Mnicha, jeden z ulubionych szczytów polskich wspinaczy.