Krzyżne to niepozorna Przełęcz znajdująca się na wysokości 2112 m n.p.m. położona pomiędzy odcinkiem Orlej Perci a Wołoszynem. Miejsce szczególnie urokliwe, ponieważ rozciąga się z niego widok na najpiękniejszą Dolinę w polskich Tatrach. Chodzi oczywiście o Dolinę Pięciu Stawów Polskich. Dojście do przełęczy jest długie i męczące, ale warto poświęcić kilka godzin, aby stanąć na tej pięknej przełęczy i spojrzeć przed siebie…
Trudności: szlak odpowiedni dla osoby z niewielkim doświadczeniem górskim, trudności nie większe niż na Zawracie.
Dla bardziej opornych warto wspomnieć, że szlak biegnie przez jedną z najbardziej intrygujących i powalających surowym klimatem dolin – Doliną Pańszczycą. Martwota tego miejsca jest uderzająca. Jest tam tak cicho, bezsłonecznie jak w kamiennym grobie. Wrażenia pustki pozostają na długo.
Aby dotrzeć do szlaku żółtego, który zmierza w stronę Przełęczy musimy pokonać dość monotonny odcinek prowadzący do Murowańca. Dla doświadczonych osób to z pewnością jeden z bardziej nielubianych odcinków, który trzeba przejść wiele razy, aby udać się w wyższe partie gór. Z Murowańca od razu wkracza się na szlak otoczony pięknym, gęstym lasem. To Gąsienicowy Las. Przecinają go liczne żwawe i bystre strumienie. Droga łagodnie unosi się ku górze, następnie czeka nas dość długi odcinek wspinaczkowy w otoczeniu kosodrzewiny. Soczysta zieleń pozwala odpocząć naszym oczom. Perłą, która trafi się nam po drodze jest z pewnością urokliwy i tajemniczy Czerwony Staw. Prezentuje się on monumentalnie. Jest otoczony ogromnymi głazami.
„Dzika i posępna melancholijna pustką wionąca” tak napisał Janusz Chmielowski o Dolnie Pańszczycy
Nazwa stawu pochodzi od występującej w nim sinicy, która barwi okoliczne kamienie na brunatno–czerwony kolor. Widok nie do zapomnienia! Następnie wkroczymy już na szlak biegnący Doliną Pańszczycą. Podejście jest spokojne, a „schody” zaczynają się dopiero w okolicy Przełęczy. Konieczne jest wspomaganie się we wspinaczce rękoma, ponieważ jest dość stromo. Ten etap może być bardzo emocjonujący dla osoby, która dopiero rozpoczyna swoje przygody z Tatrami.
Kiedy osiągniemy nasz cel, możemy pozwolić sobie na dłuższy odpoczynek. Przed sobą mamy przepiękny widok na Dolinę Pięciu Stawów i monumentalne szczyt Tatr Polskich i Słowackich. W tym miejscu będziemy mogli także podjąć decyzję, czy wyruszamy dalej przed siebie i zejdziemy do Doliny Pięciu Stawów, aby następnie szlakiem Doliny Roztoki dotrzeć do trasy wiodącej w stronę Morskiego Oka, czy wrócimy do Murowańca. Jeśli chodzi o pierwsze rozwiązanie jest ono dość wymagające, ale dla osoby ambitnej i zdeterminowanej to nic trudnego. Pamiętajmy jednak o czasie. Jeśli na przełęczy jesteśmy koło godziny 13.00 możemy ruszyć dalej na zachód. Jeśli jednak jest później, warto po prostu zawrócić.
Krzyżne to przełęcz, o której wiedzą nieliczni zaprawieni w tatrzańskich podbojach. Miejsce to wyjątkowe ciekawe i klimatyczne. Dla zwolenników kontemplacji przyrody w górach i wszystkich którzy kochają skały, głazy i kamienie.
Zimą Dolina Pańczyca to bardzo niebezpieczne miejsce. Schodzą liczne lawiny. Doszło w niej do kilku śmiertelnych wypadków.