Jak kiedyś wyglądała Orla Perć?
Szlak wyznaczony ponad sto lat temu przez Walentego Gadowskiego zmienił nieco swój przebieg od momentu swojego powstania. Niegdyś z Koziej Przełęczy na Kozie Czuby docierało się po drabince, a obecnie szlak przebiega zakosem Doliny Pustej. W dodatku warto wspomnieć, że na początku Orla Perć kończyła się na Polanie pod Wołoszynem, a teraz jej koniec znajduje się na przełęczy Krzyżne. Odcinek pomiędzy przełęczą Krzyżne a Wołoszynem został zamknięty już w 1932 roku. Odcinek ten został zamknięty, aby uchronić przyrodę znajdującą się w tamtym rejonie, a w szczególności zapewnić spokój niedźwiedziom, które upodobały sobie tamte okolice.
Jak dotrzeć do szlaku Orlej Perci?
Można uznać, że Orlą Perć tworzą trzy różne odciniki: pierwszy od Zawratu do Koziego Wierchu (szlak jednokierunkowy), drugi od Koziego Wierchu do Skrajnego Granatu i trzeci od Skrajnego Granatu do Przełęczy Krzyżne. Ponieważ odcinek Zawrta-Kozi Wierch jest jednokierunkowy, dlatego naszą wędrówkę musimy rozpocząć od Zawratu. Zanim znajdziemy się na Zawracie czeka nas odcinek podejściowy, który trzeba wybrać kilka dni przed planowaną wyprawą na Orlą Perć. Wybierając najdogodniejszy dla nas wariant przebiegu trasy, musimy brać pod uwagę nasze możliwości oraz czas.
Możemy wybrać kilka wariantów dotarcia do Orlej Perci:
– na Zawrat dotrzemy czerwonym szlakiem z Kasprowego Wierchu po wyjściu z kolejki górskiej następnie przez Świnicką Przełęcz i Świnicę; niebieskim ze schroniska Murowaniec lub niebieskim z Doliny Pięciu Stawów Polskich
Szczególnie polecany jest niebieski odcinek szlaku z Murowańca wraz z dojściem obok Czarnego Stawu Gąsienicowego na Przełęcz Zawrat, gdzie znajduje się początek Orlej Perci.
Po przejściu całej Orlej Perci także mamy do wyboru powrót do Murowańca lub do schroniska w Dolinie Pięciu Stawów Polskich:
– po przejściu szlaku mamy do wyboru szlak żółty, prowadzący do Murowańca lub także szlak żółty, który prowadzi do Doliny Pięciu Stawówó Polskich
Kiedy najlepiej wybrać się na Orlą Perć?
Jeśli planujesz zdobyć Orlą Perć zaplanuj wcześniej wyjście w góry. Najlepszym czasem na wyprawę na Orlą Perć jest późne lato lub wczesne jesień. W lecie należy wziąć pod uwagę częste występowanie burz, które potrafią zaskakiwać, pojawiając się zupełnie znienacka. Pamiętajmy, że śnieg na szlaku utrzymuje się często w czerwcu, a nawet w lipcu. W zimie to szlak tylko dla bardzo doświadczonym taterników, którzy doskonale władają liną, rakami i czekanem.
Dla kogo Orla Perć zimą?
Przejście Orlej Perci latem jest dużym wyzwaniem, a przejście zimą to już najprawdziwszy wyczyn tylko dla bardzo doświadczonych osób, które posiadają dużą wiedzę i umiejętności. Podczas przechodzenia Orlej Perci zimą musimy wziąć pod uwagę to, że łańcuchy znajdują się pod śniegiem lub są bardzo zalodzone. Pod nim znajdują się także wszelkie oznaczenia wskazujące drogę. Bez widocznych znaków można bardzo łatwo zgubić drogę zejścia. Kolejnym zagrożeniem są lawiny, które mogą zejść w trakcie schodzenia lub wchodzenia.
Osoby, które decydują się na przejście Orlej Perci zimą muszą posiadać wysokie umiejętności oraz wiedzę. Konieczne jest właściwie przygotowanie się do wyprawy jeszcze w domu, posiadanie sprzętu zimowego i lawinowego. Niezbędna jest doskonała znajomość szlaków dojścia i zejścia, a także przebiegu szlaku Orla Perć. W trakcie poruszania się po Orlej Perci obowiązkowo należy posiadać raki, czekan, uprząż, kask oraz linę asekuracyjną.
Janusz Chmielowski opisuje Orlą Perć
Jedyny w swym rodzaju, fantastyczny w pomyśle i zuchawły w przeprowadzeniu szlak grzbietowy, wiodący wzdłuż potarganego pasma wierchów i turni, od Zawratu po Wołoszyn. W zasadzie prowadzi Orla Perć granią lub w bezpośrednim jej pobliżu miejscami tylko gdzie teren do tego zmusza, zniża się na zbocza grzebietu, trzymając się jednak, o ile można, w jak najwiekszej wysokości. Cały szlak wyznaczony jest gęsto czerwoną farbą, a w przepaściastych miejscach klamrami, łańcuchami, linami deucianemi i zelaznemi drabinkami wybornie ubezpieczony. Liczne dostępy do Orlej Perci umożliwiają – w razie słoty, spóżnione pory, zasłabnięcia turysty itp. – przerwanie wędrówki granią i rychłe zejście w dolinę.